Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 14
Pokaż wszystkie komentarzeAle ty jesteś gł... i ! Umiesz tylko siedzieć i w domowym zaciszu skamleć w kącie jak to źle,niedobrze ! Żyję w wolnym kraju i będę się domagał swoich praw i tyle !!!!!!
OdpowiedzWszystkich dotyczy to samo prawo! I uważam że skoro ja płacę za przejazd autostradą to każdy z was też może a jak was nie stać albo macie jakieś "ale" to bocznymi drogami do celu.
OdpowiedzIdąc Twoim tokiem rozumowania na WSZYSTKIE pojazdy powinna być taka sama stawka... Nam chodzi o to, że motocykl to inna kategoria pojazdu, niż samochód, samochód z przyczepą, czy ciężarówka i powinien być obciążony inną stawką. Taki stan rzeczy ma miejsce w większości krajów EU.
OdpowiedzZ tego co widzę w waszym postulacie to zniesienie a nie obniżenie kosztów przejazdu autostradą...chyba że źle coś tu interpretuję?
OdpowiedzChodzi o to że przeciwnicy jednośladów nie mogli by tego przeżyć jeśli byłyby różne stawki. Jesteś szybszy od kierowcy puszki, tak w trasie jak i w mieście. Oglądają się za Tobą dziesiątki kobiet a za Twoją maszyną dziesiątki mężczyzn. A on stoi w korku i jedyne co ma to poczucie że Ty mimo że ważysz 4, 5 albo nawet 6 krotnie mniej i nie powodujesz korków to na bramkach zapłacisz tyle samo co on. To jedyne co ma, nie odzieraj go z tego.
OdpowiedzNie jestem przeciwnikiem jednośladów, wręcz cieszę się że jest ich coraz więcej. Z powodów użytkowych jeżdżę większym samochodem...blachar nie wyrywam, samochodu z powodów masowych nie rozpędzam za bardzo (2 tony nie lubią się zatrzymywać jak im się każe, a bramki na A4 mogły by tego nie wytrzymać). Dzięki motocyklistom jest mniej pojazdów zagracających i korkujących miasta i nie tylko. A jeżeli nie muszę się nim poruszać, jeżdzę także jednośladem i nie płaczę jak muszę zapłacić kilka groszy za przejazd a jak by mi całkiem nie pasiło to jadę inną drogą.
Odpowiedz